Lubicie kawę? Wiem, że tak! Jej zapach jest tak aromatyczny, że od razu pobudza do działania i zwiększa chęć na kolejną filiżankę czarnego napoju. A co gdyby tak połączyć ten zapach ze słodkim kokosem?
Peelingi do ciała nie są moimi ulubionymi kosmetykami do pielęgnacji ciała, chociaż wiem, że mnóstwo z Was używa ich nawet kilka razy w tygodniu. Od razu powiem, że uznaję jedynie peeling twarzy, natomiast ciało złuszcza mi ostra część gąbki. Nigdy nie lubiłam drobinek przyklejonych do całego ciała, które zostają potem na wanie i nadal nie mogę się do nich przekonać.
Peeling do ciała Love Your Body to mieszanka zmielonych ziaren kawy robusta, oleju macadamia, oleju arganowego, kakao, soli morskiej oraz witaminy E. Ma bardzo fajny i naturalny skład.
Jego konsystencja nie jest zbyt sypka i widać, że w środku są oleje które "trzymają" peeling w ryzach. Zlepia się on w małe grudki, co nie przeszkadza w jego użytkowaniu.
Po otwarciu saszetki z peelingiem uderza w nas cudowny aromat mocnej kawy! Kawa jest tutaj bazą i dominującym zapachem peelingu Love Your Body. Kolejną nutą jest słodycz kokosu, niczym z czekoladowych cukierków. Zapach jak dla mnie jest obłędny i mogłabym trzymać nos w saszetce wąchając zapach tego peelingu. Ciekawostką jest to, że nie ma tutaj w składzie kokosu :)
Przejdźmy jednak do działania. Kawowy peeling Love Your Body jest dosyć ostry i jeżeli lubicie dobrze i porządnie wypeelingować swoje ciało, to będzie dla Was odpowiedni. Podczas masażu drobinki soli rozpuszczają się na mokrym ciele, ale masować możemy się dalej, bo zostaje nam kawa. Podczas peelingu towarzyszy nam cudowny zapach kawy połączony ze słodką nutą kokosu. Mnie ten zapach urzekł totalnie i jestem nim zachwycona! W późniejszym etapie kokos gdzieś nam zanika i czuć już tylko kawę.
Ciało po takim peelingu jest przyjemnie miękkie, delikatne w dotyku i lekko nawilżone. To bardzo przyjemne uczucie. Podobno regularne peelingi kawowe zmniejszają cellulit, odżywiają i regenerują skórę. Zatem czasem warto po nie sięgnąć, lub spróbować sobie zrobić samodzielnie w domu i zobaczyć czy peeling kawą nam odpowiada :)
Napiszcie, czy robicie sobie często takie peelingi ciała, czy lubicie, a może nie? No i czy sięgacie po peelingi kawowe, a jeśli tak, to czy po gotowce, czy robicie same z własnej kawy? :)
P.S. Hej! Wpadnij też do mnie na Instagram! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Komentarze zawierające aktywne linki będą USUWANE.
_______________________________________________________
Jeżeli przeczytałeś post, to zostaw po sobie ślad w komentarzu. Będzie mi bardzo miło! :)