Majowy weekend pochłonął mnie na dosyć długo. Przerwa na blogu wydłużyła się chyba w nieskończoność. Ale już jestem i przybywam do Was z nowym postem! :) A jaki może być pierwszy post w nowym miesiącu?
Dzisiaj będzie jeden z tych wpisów, które bardzo lubicie oglądać. Jest to podsumowanie nowości ostatniego miesiąca, a w tym przypadku kwietnia. No to zaczynamy! :)
Początkiem miesiąca zostałam zaproszona na otwarcie nowego sklepu Golden Rose w Krakowie. Jeśli jeszcze nie wiecie, to już od miesiąca możecie kupować kosmetyki Golden Rose stacjonarnie w Galerii Krakowskiej! Stoisko GR znajduje się na samym dole, na pewno je znajdziecie :)
GR podarowało mi Golden Box z kilkoma kosmetykami kolorowymi. Samo pudełko jest naprawdę bardzo ładne i już stoi u mnie na komodzie! Prezentuje się tam świetnie.
Co znalazłam w środku? Bazę pod cienie do powiek, primer pod tusz do rzęs, maskarę, paletę cieni w odcieniu Stormy Night, pisak do ust w odcieniu 102 oraz holograficzny lakier do paznokci.
Kolejną nowością kwietnia są moje zakupy z Rossmanna. I nie - nie skusiłam się na promocję kolorówki -49%. Nie zaglądałam nawet wtedy do drogerii, bo słyszałam różne dziwne historie. Na zakupy wybrałam się początkiem kwietnia, jeszcze przed promocją, głównie po krem do twarzy i płyn micelarny oraz moją ulubioną odżywkę Eveline, której używam cały czas jako bazy pod tusz do rzęs. Zobaczyłam też maski z aktywnym węglem z Bielendy, więc postanowiłam, że je wypróbuję.
Maski są oczyszczające i detoksykujące. Niebieska przeznaczona jest do cery suchej i wrażliwej, a różowa do dojrzałej. Była też wersja dla cery tłustej.
W kwietniu przyszła do mnie wyczekiwana przesyłka z ToSave, gdzie zamówiłam etui na pędzle, 40 arkuszy kwiatowych naklejek do paznokci i pudełko z 10cioma parami sztucznych rzęs.
Całe zamówienie pokazywałam Wam we wpisie z Nowościami z ToSave. Podałam tam wszystkie linki do produktów, gdybyście byli nimi zainteresowani. Zatem jeśli jeszcze nie widzieliście, to zajrzyjcie koniecznie. Pokazałam tam kilka naklejek z bliska oraz przykleiłam rzęsy :)
Firma Joanna w kwietniu przysłała mi kolejną przesyłkę z nowościami. W środku znalazłam same kosmetyki do depilacji z serii Joanna Sensual. Jak widać idzie lato, a marka Joanna postanowiła pozbyć się naszego nadmiernego owłosienia :)
Są tutaj plastry do depilacji twarzy, do depilacji ciała oraz krem do depilacji.
A także żel do golenia, który zamienia się w przyjemną piankę, balsam łagodzący po depilacji i oliwka łagodząca. Szkoda, że oliwka to po prostu parafinka, bo zapowiadało się dosyć fajnie. Produkt ładnie pachnie i jest w sprayu, co jest fajną formą aplikacji, ale nazwa jest złudna. Jeszcze nie wiem jak ją wykorzystam :)
Ostatnim i najmocniejszym punktem kwietnia jest niezaprzeczalnie przesyłka od firmy L'Oreal. Nie dość, że przyszło do mnie piękne, czarne pudełko zamykane na rzepy, to jeszcze zawartość zrobiła na mnie ogromne wrażenie. W środku znalazły się bestsellery i wiosenne nowości marki L'Oreal.
Pudełko zostało podzielone na trzy przegródki - produkty do twarzy, do brwi i oczu oraz do ust. Zobaczcie teraz co znajdowało się w każdej z nich!
Pierwsza przegródka to podkład do twarzy Infallible 24h-matte oraz puder z tej samej serii. Paleta korektorów zawierająca 3 różne odcienie beżu oraz fiolet i zieleń. A także paleta z trio do konturowania twarzy w połyskujących odcieniach brzoskiwnki.
Produkty do stylizacji brwi, czyli dwie paletki Brow Artist w jaśniejszym i ciemniejszym odcieniu. Obie zawierają wosk i cień do brwi, a także pędzelek i mini pęsetkę.
Dwie kredki do brwi z tej samej serii Brow Artist, także w jaśniejszym i ciemniejszym odcieniu. Kredki mają pędzelek z drugiej strony. Dosyć gruby, więc korzystanie z niego może być trudne :) I tusz do rzęs Falsh Lash Superstar Xfiber, którego jestem niesamowicie ciekawa!
A w ostatniej przegródce coś, co sprawiło mi największą radość, czyli produkty do ust :)
Paletka Color Riche zawiera pięć odcieni pomadek oraz bazę. W paletce mamy również mini pędzelek do aplikacji i lusterko. Fajnie, że producent o tym pomyślał, bo możemy poprawić makijaż w każdym miejscu, a także zabrać ze sobą w podróż jedną małą paletę i pięć kolorów naraz! Całość prezentuje się niezwykle pięknie i elegancko.
No i cztery matowe pomadki do ust w pięknych wiosennych barwach, zresztą zobaczcie! :)
No i powiedzcie, czyż te pomadki nie są piękne? Ja jestem zachwycona!
Jak zwykle dajcie znać, co Was najbardziej zaciekawiło no i napiszcie jak tam Wasze kwietniowe nowości! :)
Obserwujesz mnie już na Facebooku i Instagramie?