Czasami nachodzi mnie ochota, by z soczystej czerwieni, szalonego różu i soczystej zieleni przerzucić się na chwilę na stonowane paznokcie. Nie zdarza mi się to często. Jeśli śledzicie moje paznokciowe wpisy, to wiecie, że lubię żywe i energetyczne kolory. Dzisiaj jednak naszła mnie ochota na paznokcie w kolorze nude. Nie oznacza to jednak, że kolor nude musi być nudny!
Do zdobienia posłużył mi przepiękny nudziakowy lakier hybrydowy Semilac Frappe. Jest on bardzo elegancki i nawet solo, bez żadnego zdobienia wygląda pięknie na paznokciach. To taki kolor, który pasuje na wiele okazji. Nie rzuca się w oczy, jest stonowany, ale zarazem stanowi świetną bazę pod wszelkie zdobienia.
A jeśli o zdobienie chodzi, to stworzyłam tutaj na środkowym i serdecznym paznokciu małe rapidoart. Wymagało to ode mnie maksimum skupienia i zero drżącej ręki :) Myślę, że się udało!
Zresztą oceńcie sami. Zapraszam na zdjęcia :)
Jestem typem człowieka, któremu małe i dokładne prace sprawiają przyjemność.
Dlatego zabawa z rapidografem mimo, że jest bardzo precyzyjna i czasochłonna dała mi relaks i zadowolenie z finalnego efektu. Myślę, że zdobienia z wykorzystaniem rapidografu pokażą się częściej na blogu. Mam również w planach przygotowanie wzornika z przykładowymi zdobieniami dla Was, żebyście mogli się trochę zainspirować! :)
Obserwujesz mnie już na Facebooku i Instagramie?
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Komentarze zawierające aktywne linki będą USUWANE.
_______________________________________________________
Jeżeli przeczytałeś post, to zostaw po sobie ślad w komentarzu. Będzie mi bardzo miło! :)