ToSave to azjatycki sklep, gdzie można znaleźć dosłownie wszystko. Ja miałam do dyspozycji kupon, dzięki któremu skusiłam się na 3 drobiazgi. Jakie? Oczywiście kosmetyczne!
Pokażę Wam dzisiaj co wpadło w moje ręce i na co czekałam ponad miesiąc - bo jak wiecie tyle trzeba czekać na paczkę.
Jako pierwszą rzecz pokażę Wam tajemnicze czarne etui. Powiedzcie mi - jak myślicie na co ono może być? Bo u mnie w domu stwierdzili - o, etui na tablet! Jeszcze tabletu nie masz, a kupiłaś już etui? No chyba nie.... :)
Jest to oczywiście etui na pędzle do makijażu z przegródkami pozwalającymi fajnie je ulokować, a dodatkowo na samym środku posiada kosmetyczkę zapinaną na zatrzaski, którą można całkowicie odpiąć i wyjąć.
Z lewej strony mamy przegródki na większe pędzle - takie jak do pudru, różu, czy bronzera. Natomiast na drugiej ściance są mniejsze przedziałki na drobniejsze pędzle do oczu. Jest też tutaj dodatkowa kieszonka.
No i na samym środku mamy kosmetyczkę, do której możemy włożyć kosmetyki do makijażu. Można ją całkowicie wyjąć, odpiąć i używać oddzielnie, np w torebce. A dzięki temu, że jest wykonana z siateczki widać co jest w środku.
Etui na pędzle jest dosyć spore - ma około 20cm/28cm ale to dobrze, bo można tam przechować nawet pędzle z długimi trzonkami. Posiada także rączkę, co daje mu wygląd małej walizki :) Jak widzicie jest wykonane ze śliskiego materiału i łatwo będzie je doczyścić nawet wilgotną szmatką.
Zamówiłam je głównie z myślą o wyjazdach, kiedy biorę ze sobą cały arsenał do makijażu. Fajnie byłoby mieć kosmetyczkę, w której pędzle będą bezpieczne i się nie powyginają.
Etui na pędzle do makijażu dostępne TUTAJ
Kolejną rzeczą jaką zamówiłam są naklejki na paznokcie, a właściwie cały zestaw naklejek! Na stronie dostępny był zestaw 50 arkuszy z motywem kwiatowym, a ich wzory zostały dobrane losowo. Najlepsze jest to, że żaden z nich się nie powtórzył. Jednak minusem jest to, że zamiast 50 dostałam 40 naklejek. Nie robiłam jednak z tego wielkiego halo - niech już im będzie.
Naklejki są bardzo ładne i jest w czym wybierać. Chciałabym pokazać Wam wszystkie, ale ten post miałby kilometrową długość. Dlatego ograniczę się do czterech, które szczególnie przykuły moją uwagę.
No i już zastanawiam się, które wybrać jako pierwsze do wiosennej stylizacji paznokci. Jak myślicie? :)
Naklejki w kwiaty dostępne TUTAJ
A ostatnią zamówioną przeze mnie rzeczą są sztuczne rzęsy. Pokazywałam je Wam kilka dni temu na InstaStory. Jeśli jeszcze nie śledzicie mnie na Instagramie to koniecznie zacznijcie!
Mamy tutaj 10 par bardzo ładnie wykonanych rzęs na przezroczystym pasku.
Rzęsy musiałam trochę przyciąć, bo wychodziły poza oko. Posiadaczki małych oczu wiedzą o czym mówię. Uważam, że są bardzo fajnie wykonane i mają nierównomierne włoski, co daje naturalny efekt.
Sztuczne rzęsy dostępne TUTAJ
Dobrnęliśmy właśnie do końca! :) Napiszcie koniecznie co się Wam najbardziej spodobało i czy zamawiacie takie urodowe gadżety w sklepach azjatyckich? A może zamówiłyście ostatnio coś ciekawego? :)
Obserwujesz mnie już na Facebooku i Instagramie?