2 lut 2017

Pomada do brwi - Inglot, 12

Kiedy w nowościach października pokazywałam Wam między innymi pomadę do brwi Inglot, napisaliście, że chętnie poznacie ją bliżej. Byliście ciekawi jak wygląda na brwiach i jak się spisuje, dlatego specjalnie dla Was pokażę ją dzisiaj w akcji.

kontorowka do brwi inglot 12, jak wypelniac brwi, makijaz brwi, amc brow liner inglot, pomada inglot, jaki kolor pomady inglot

Już od dobrych kilku lat nie wyobrażam sobie makijażu bez wypełnienia brwi. Nie pamiętam już kiedy zaczęłam je wypełniać, ale widzę ogromną różnicę w makijażu, kiedy mam je zrobione. Do tej pory używałam produktów sypkich, prasowanych Najpierw były to zwykłe cienie do oczu w kolorach brązu, potem specjalne cienie do brwi, aż w końcu postanowiłam spróbować pomady w formie żelowej.
Różnica w wyglądzie brwi jest spora, na duży plus dla żelowej konturówki. Jednak nakładanie jest trochę inne. Wypełniając brwi żelową pomadą trzeba być bardziej precyzyjnym i wykonywać delikatniejsze ruchy, bo możemy sobie przerysować brwi. Jednak po kilku próbach jesteśmy w stanie robić to idealnie.

konturowka do brwi inglot, amc brow liner, brwi dla blondynki, wypelnianie brwi

Pomadą Inglot można stworzyć zarówno subtelny, jak i mocno wyrysowany look. Wszystko zależy tak naprawdę od ilości produktu, jaką nabierzemy na pędzelek.
Mała ilość pomady i dobrze roztarta na brwiach da nam ładny, naturalny efekt, czyli taki jaki lubię najbardziej.
W całej gamie jest aż dwanaście odcieni pomady do wyboru. Dla każdego coś dobrego! :) Mój numerek to 12, czyli drugi w kolejności odcień. A im dalej, tym ciemniej. 
Jak widzicie na powyższym zdjęciu jest on chłodny i wpada w szarość. Myślę, że ten odcień będzie pasował wielu osobom, a szczególnie blondynkom oraz posiadaczkom jasnej karnacji.

Inglot, pomada do brwi, konturowka do brwi, konturowka inglot, wypelnianie brwi, makijaz brwi,

Pomada Inglot jest bardzo łatwa i przyjemna w użyciu. Wystarczy mieć cienki i precyzyjny pędzelek, którym będziemy mogły wypełnić brwi.
Największą zaletą tej pomady jest chyba jej trwałość. Tkwi na swoim miejscu cały dzień i się nie ściera. Podoba mi się jej konsystencja i łatwość nakładania - pomada się pięknie rozsmarowuje. Ma też idealny dla mnie odcień, w którym czuję się świetnie. Optycznie zagęszcza i przyciemnia brwi - czyli wszystko to co ma robić. Używam jej teraz codziennie i nie bez przyczyny znalazła się w ulubieńcach roku [Hity Blankity 2016]. Ja po prostu uwielbiam! :)

Pomady używam już trzy miesiące i przez ten okres nie zdążyła jeszcze zaschnąć. Podejrzewam, że prędzej czy później i tak zaschnie, bo żelowe konsystencje tak już mają. Ale na razie cieszę się jej maślaną formułą.

A Wy, czym aktualnie wypełniacie swoje brwi? :)






Śledzicie mnie już na Facebooku i Instagramie?

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające aktywne linki będą USUWANE.
_______________________________________________________
Jeżeli przeczytałeś post, to zostaw po sobie ślad w komentarzu. Będzie mi bardzo miło! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...