W ostatnim czasie, zarówno w lipcu jak i sierpniu przywędrowało mnie naprawdę sporo nowości kosmetycznych. Ostatnie takie podsumowanie mogliście oglądać w czerwcu [nowości czerwca], a dzisiaj pokażę Wam kosmetyki, które wpadły do mnie w wakacje. Nazbierało się tego dużo, więc zasiadajcie wygodnie i czytajcie, zapraszam! :)
W lipcu otrzymałam dosyć sporą paczkę od Rimmel, zawierającą dziesięć kosmetyków. Znalazły się w niej produkty do makijażu i lakiery do paznokci, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia.
W paczce znalazła się paleta do konturowania Kate w jasnym odcieniu, dwa tusze do rzęs, czarna kredka soft kohl, eyeliner Glam'eyes, eyeliner w pisaku i dwustronny cień w kredce. A dodatkowo trzy produkty do paznokci, czyli niebieski i czerwony lakier Gel Like wraz z topem.
Do gustu szczególnie przypadł mi tusz Volume Colourist, który ładnie wydłuża i podkreśla rzęsy. A także paleta do konturowania Kate, zawierająca rozświetlacz, bronzer i róż. Ma ładne kolory!
Kiedy pisałam Wam o moim pierwszym azjatyckim lakierze hybrydowym [rozbielony róż 005] wiedziałam, że muszę też przetestować inne odcienie. Dlatego w kolejnym zamówieniu od Born Pretty nie mogło zabraknąć właśnie lakierów hybrydowych!
Wybrałam neonowy róż [neonowy róż i wodne kwiaty] oraz turkusowy. Do zdobień wybrałam dwa arkusze kwiatowych naklejek wodnych oraz złoty mirror effect, o którym już za niedługo!
W lipcu miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji See Bloggers organizowanej w Gdynii. Panie na stoiku Eveline obdarowywały uczestników nowością marki - peelingiem do ust w sztyfcie oraz olejkiem do ust. Dodatkowo mogłyśmy wybrać 5 produktów do makijażu i jeden do pielęgnacji.
Wybrałam korektor, który już znam i sprawdza się bardzo dobrze, paletę brązowych cieni do powiek, tusz do rzęs, i odżywkę, a także matową pomadkę w pięknym, fuksjowym kolorze.
Do pielęgnacji okolic oczu wybrałam krem z serii Aqua Hybrid.
Na konferencji pojawiło się także FM Group z nowymi zapachami. Tym razem mogłam powąchać nową linię zapachów Pure, ubranych w nowe logo marki i flakoniki.
Stoisko FM Group roznosiło piękny zapach już z daleka, a każdy z uczestników konferencji mógł dobrać sobie perfumy. Wokół pachniało tak intensywnie, że wybór nie należał do łatwych, a wszystkie zapachy mieszały się ze sobą. To jaki zapach wybrałam okazało się tak naprawdę w domu, kiedy rozpakowałam perfumy i spryskałam nimi skórę. Jak możecie sobie wyobrazić w chmurze unoszących się zapachów łatwo oszukać swój nos :)
Mimo wszystko zapach 416 jest bardzo ładny i chętnie będę po niego sięgać jesienią. Perfumy są trwałe, długo utrzymują się na skórze i ubraniu. Mam też ochotę wypróbować inne perfumy z linii Pure, bo zapachy były naprawdę ładne!
Kolejne dwa gadżety również przywiozłam ze sobą z Gdynii. Szczotki Michel Mercier są dla mnie nowością i cieszę się, że będę mogła je porównać do słynnych TT. Jeżeli wyłapię jakieś szczególne różnice miedzy nimi, to z chęcią się tym podzielę z Wami na blogu :)
Jak widzicie poniżej posiadam zieloną, dużą szczotkę przeznaczoną do rozczesywania włosów na mokro. Twardość jej włosia przeznaczona jest do włosów normalnych, a takie właśnie mam.
Natomiast druga szczotka, to wersja kompaktowa, do torebki. Szczotka posiada plastikową nakładkę, która chroni jej włosie przed uszkodzeniem i ma słodki różowy kolor. Włosie tej małej szczotki przeznaczone jest do włosów cienkich. Mogłam wybrać zieloną wersję dla włosów normalnych, no ale ten różowy kolor.. no same wiecie :)
Krem z witaminą D to nowość firmy Oceanic. Przeznaczony jest do skóry suchej, wymagającej intensywnego nawilżenia i zregenerowania. Będzie idealny na zimę i na pewno dam Wam znać jak się sprawdza.
W Rossmannie natomiast kupiłam przeciwzmarszczkowy krem Mixa. Mocno nawilżający, przeznaczony do skóry bardzo suchej. Krem jest w porządku, używam go codziennie pod makijaż, wchłania się ekspresowo i dobrze nawilża. Nie jest to jakiś super mocno nawilżający krem jak mogłoby się wydawać. Miałam już kremy bardziej bogate niż ten, ale nie mam mu nic do zarzucenia.
Przejdźmy zatem do nowości sierpnia.
W sierpniu, na urodziny dostałam swój wymarzony prezent, czyli złoty zegarek na bransoletce. Marzyłam o takim już od dłuższego czasu, dlatego bardzo, ale to bardzo się z niego cieszę! Długo szukałam na internecie swojego wymarzonego modelu, ale wizyta u zegarmistrza zmieniła moje plany i wybrałam inny model. Dlatego właśnie niektóre rzeczy warto przymierzyć i ocenić na żywo.
Mój wybór padł na zegarek Lorus z okrągłą tarczą. Jest lekki, wygodny, czytelny i przede wszystkim piękny! To zdecydowanie mój idealny prezent urodzinowy :)
W sierpniu firma Elfa Pharm postanowiła przysłać mi paczkę niespodziankę, za co bardzo dziękuję. W środku znalazłam nawilżający peeling do ciała, peeling enzymatyczny do twarzy, krem do rąk, balsam do ciała w pompce i dwa miniaturowe produkty: szampon i odżywkę do włosów. W paczce była też mocna, materiałowa torba z logo Vis Plantis, która idealnie sprawdziła mi się na plaży! :)
Od Mincer Pharma również dostałam bardzo miłą przesyłkę niespodziankę. W środku znalazły się nowości marki, czyli kosmetyki z witaminą C: olejowe serum, rozświetlający krem pod oczy i nawilżająca mikrodermabrazja. Jedynym kosmetykiem, którego zaczęłam używać jest mikrodermabrazja. Bardzo fajny produkt z mnóstwem ostrych drobinek. Olejowe serum i krem pod oczy zostawiłam sobie na jesień.
Marka Le Petit Marseillais przysłała mi trzy różne żele pod prysznic oraz mnóstwo próbek. Pięknie przygotowana paczka i cudowne zapachy żeli! Zaczęłam od tego w środku, a jest to pielęgnujący balsam do mycia z masłem arganowym, woskiem pszczelim i olejkiem różanym. Cudownie pachnie i nie wysusza skóry!
Te dwie poniższe książki to prezenty urodzinowe. "Koktajle smoothies ... i nie tylko" to bardzo ładnie wydana pozycja. Zawiera przepisy na lemoniady, koktajle, smoothie, a także mrożone kawy. Przepiękne, apetyczne zdjęcia i proste przepisy. Na pewno będę z niej korzystać! Książka "Połącz kropki" to idealne rozwiązanie na jesienne wieczory. To nic innego jak słynne łączenie ponumerowanych kropek, które pamiętamy z dzieciństwa, ale o wiele, wiele trudniejsze! :)
Jak widzicie wakacyjne nowości okazały się całkiem spore! Napiszcie koniecznie o czym chcielibyście przeczytać trochę więcej, a postaram się skrobnąć parę słów.
Póki co, we wrześniu nie planuję robić postu z nowościami, bo spodziewam się tylko jednej przesyłki, którą na pewno zobaczycie na Instagramie. Dlatego już teraz zachęcam Was do śledzenia mnie pod nazwą blankitablog.