Chciałam Wam dzisiaj przedstawić mój trik, który stosuję w makijażu, a dzięki któremu możemy uzyskać efekt większych i pełniejszych ust. Sposób jest szybki i prosty, a jego zrobienie nie zabierze nam zbyt dużo czasu. Jesteście ciekawe? To czytajcie! :)
Większość z nas posiada niesymetryczne usta, gdzie górna warga jest znacznie, lub trochę mniejsza od dolnej, a posiadaczki idealnie równych ust mogą być szczęściarami! Ja również tak jak większość z Was posiadam większą dolną wargę, natomiast ta górna jest mniej wypełniona i podczas makijażu jest przeze mnie korygowana. Oczywiście na co dzień nie zawsze chce mi się bawić w korygowanie jej kształtu, ale kiedy chcę dopracować swój makijaż, albo mam większe wyjście, to jak najbardziej poświęcam ustom troszkę więcej czasu.
Makijaż powiększający usta powoduje, że wargi są równe, mają zbliżoną wielkość i wypełnienie, a dzięki niemu możemy darować sobie interwencję chirurgiczną :)
Cała zabawa z makijażem powiększającym usta polega na rozjaśnieniu okolicy tuż nad górną wargą, oraz odpowiedniemu wyrysowaniu ich kształtu. To wbrew pozorom bardzo łatwy i szybki trik pozwalający cieszyć się bardziej wypełnionymi ustami :)
Jak wykonać makijaż powiększający usta? Poniżej instrukcja krok po kroku.
KROK 1. Obrysowuję białą kredką (w tym przypadku Rimmel) górną linię ust, ale tuż nad ich konturem. To znaczy, że białą kredkę rozprowadzam po skórze nad ustami, a nie na samych ustach!
Jeżeli biała kredka jest dla was zbyt jasna, bo nie macie tak jasnej karnacji, to użyjcie kredki w odcieniu beżowym. W tym kroku rozświetlamy górną wargę co daje efekt uwypuklenia.
KROK 2. Małym syntetycznym pędzelkiem rozcieram białą kredkę tak, by zatrzeć jej krawędzie i zrobić efekt przejścia. Trzeba zrobić to dokładnie i trochę powciskać kredkę, by nie było widać wyraźnych przejść pomiędzy kredką a skórą. Mamy uzyskać tylko efekt rozjaśnienia skóry tuż nad ustami.
KROK 3. Puchatym pędzelkiem nanoszę na kredkę cień w kolorze skóry i dokładnie go wklepuję. Robię to po to, by biała kredka nie była aż tak mocno widoczna i by jasny fragment tak bardzo nie odcinał się od reszty.
KROK 4. Po wcześniejszych trzech krokach da się zauważyć, że po dokładnym wklepaniu białej kredki uzyskaliśmy efekt uwypuklenia górnej wargi. Teraz czas na jej podkreślenie.
KROK 5. Wybranym kolorem konturówki do ust wyrysowuję dokładnie ich krawędzie, pamiętając o tym, by kredka wyszła minimalnie wyżej niż prawdziwy kontur. Nie róbcie tego zbyt wysoko, bo uzyskacie efekt przerysowanych i sztucznie wyrysowanych ust, zachowajcie umiar :)
Krok 6. Kiedy mam zrobiony cały kontur ust wypełniam środek tą samą konturówką. Nadmiar koloru można odcisnąć na chusteczce.
Tak przygotowane usta można wypełnić ulubioną pomadką do ust, lub zostawić z konturówką.
Opcjonalnie, jeżeli nie chcecie wypełniać ust konturówką, a od razu pomadką, to po rozświetleniu górnej wargi weźcie do rąk cienki, precyzyjny pędzelek oraz wybrany odcień pomadki i wykonajcie za ich pomocą krok 5 i 6 :)
No to jak, spróbujecie mojego triku na makijaż powiększający usta? A może macie już swój sprawdzony? Napiszcie! :)
Zapraszam Was na Facebooka i Instagram! :)
Ja mam bardzo niesymetryczne usta, bez widocznej ich "granicy"- szczególnie dolnej wargi. Od jakiegoś czasu uczę się je malować, choć często z marnym skutkiem, bo wychodzą krzyweee! Super trik z tą białą kredką - kamuflaż granicy i rozświetlenie, rozjaśnienie w jednym- muszę wypróbować, bo zawsze używałam do tego, po prostu, podkładu :)
OdpowiedzUsuńMoje usta też są właśnie niesymetryczne, a do tego górna warga ma bardzo mało pigmentu, przez co zlewa się prawie cała z kolorem skóry :P Wypróbuj i daj znać jak poszło! :)
Usuńja jeszcze dodatkowo akcentuję łuk kupidyna rozświetlaczem. Świetnie potęguje wypukłość górnej wargi, która u mnie jest niestety mniejsza niż dolna
OdpowiedzUsuńKiedyś też rozświetlałam łuk kupidyna, ale z czasem zrezygnowałam, bo ten sposób wydaje mi się lepszy :) większość z nas ma mniejszą górną wargę :)
UsuńSuper wyszło! Muszę w końcu zacząć kombinować, mam bardzo wąskie usta więc takie triki mi się przydadzą ; )
OdpowiedzUsuńWoow - efekt niesamowity, ale też umiejętności trzeba mieć niemałe :) Ja bym chyba jednak nie potrafiła ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny i przydatny post dla każdej z nas :)
OdpowiedzUsuńAle masz usta <3 muszę kiedyś spróbować odtworzyć :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam problem, co Ty, ale wydaje mi się, że u mnie dysproporcja jest większa. Raczej nie wyrównuję jej Twoim sposobem. Po prostu podkreślam i pokazuję się jak mnie natura obdarzyła :) u mnie poszerzanie optycznie ust wygląda bardzo sztucznie i mogę co najwyżej 1 mm wyjechać poza kontur.
OdpowiedzUsuńI nawet jeśli to zrobię to różnica między górną i dolną wargą jest widoczna gołym okiem. Przyzwyczaiłam się do moich ust i po prostu je akceptuję :)
UsuńTen wyrysowany kontur nie może być bardzo wysoko, bo wyglądałoby to komicznie i nienaturalnie, a każdy stojący naprzeciwko od razu by to dostrzegł :) Ja też nie wyrysowuję tych ust nie wiadomo jak wysoko, myślę nawet, że tylko minimalnie, no i przede wszystkim poprawiam ich kształt bo u góry moje usta nie mają w ogóle pigmentu :) Mimo wszystko spróbuj też tej jasnej kredki nad ustami! :)
UsuńChętnie wykorzystam ten sposób u siebie, mam bardzo małe i wąskie usta
OdpowiedzUsuńNigdy nie mogłam przekonać się do konturówki... Chyba dziś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńlepiej nie będę wypróbowywać Twojego triku, bo usta zasłonią mi pół twarzy :P
OdpowiedzUsuńhaha :P No ten trik raczej nie jest dla Ciebie, ale za to powinnaś się cieszyć, że masz idealne usta! :)
Usuńefekt jest świetny
OdpowiedzUsuńnie mam zbyt wydatnych ust i stale jeszcze uczę się je odpowiednio podkreślać
ja spróbuję, bo górnej wargi to mi prawie nie widać :D
OdpowiedzUsuńBędę okrutna i napiszę, że masz piękne usta i bez tricków :D
OdpowiedzUsuńPiękny efekt ! <3
OdpowiedzUsuńSuper, mam małą górną wargę i koniecznie muszę spróbować tego sposobu.
OdpowiedzUsuńFajny sposób, ja mam górną wargę węższą od dolnej, coś pokombinuję :) ślicznota! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt, nie mogę się napatrzeć. Fantastyczny sposób, by powiększyć usta.
OdpowiedzUsuńŚliczne usta :)
OdpowiedzUsuńEfekt genialny !
OdpowiedzUsuńPost szczególnie dla mnie, ma na prawdę bardzo małe usta :c
Zaraz idę wypróbować twój sposób :D
Obs za obs ?
ciekawy trik :) w sumie nigdy jakoś nie przywiązywałam do tego uwagi w wykonywaniu makijażu
OdpowiedzUsuńJa zawsze problem mam z dolną wargą, bo tam granica jest bardzo nieostra i nierówna.
OdpowiedzUsuńTeż czasami lubię sobie powiększyć usta :)) ślicznie to wygląda u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńja wolę pomadki niż konturówki ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny trik, kiedyś spróbuję, bo też mam trochę niesymetryczne usta :)
OdpowiedzUsuńsuper efekt końcowy;) też posiadam mega niesymetryczne usta i praktycznie codziennie powiększam górną wargę makijażem , dodatkowo nakładam trochę bronzera pod dolną wargą, to daje dodatkowo super efekt uwypuklenia :D
OdpowiedzUsuńSuper trick! W sumie próbowałam podobnie, natomiast mam wrażenie że dorysowując kontur górnej wargi mimo wszystko wygląda krzywo, niesymetrycznie i obawiam się, że nienaturalnie ;< Muszę zdecydowanie pokombinować jeszcze raz krok po kroku, dokładnie ... :)
OdpowiedzUsuńWow,ale genialny efekt, koniecznie muszę spróbować bo niestety mam niesymetryczne usta więc pomadki często nie wyglądają na nich dobrze. Ale dzięki temu trickowi wreszcie będą wyglądać o wiele lepiej usta :)
OdpowiedzUsuńPowiększam konturówką właśnie, ale często wtedy słyszę, że widać, że coś kombinowałam. Ludzie przywykli do moich wąskich ust. ;-(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt, jaki uzyskałaś!