Od niedawna jestem w posiadaniu pyłku, który pozwala uzyskać na paznokciach tzw. efekt syrenki. Paznokcie przyozdobione takim pyłkiem zyskują całkiem nowe oblicze, a ja dzisiaj chciałam Wam pokazać jak w prosty sposób nakładać taki pyłek na hybrydy :) Zapraszam!
Na początek kilka słów o pyłkach.
Otóż moi drodzy - pyłek pyłkowi nie równy - niestety. Na rynku można znaleźć zmielone brokaty, które nazywane są pyłkiem, ale ich finalny efekt na paznokciach odbiega od tego oczekiwanego, a efektu syrenki wcale nie uzyskujemy, lecz brokatowe paznokcie.
Prawdziwe pyłki są bardzo drobno zmielone i mienią się pod słońce na określony kolor. Można spotkać pyłki opalizujące na zielono, złoto, różowo, a nawet holo.
Podobno najładniejszy efekt daje pyłek z firmy Indigo i jest on obecnie chyba najpopularniejszym pyłkiem z efektem syrenki. Kiedy tylko wpadnie on w moje ręce na pewno pokażę Wam efekt jaki daje, natomiast dzisiaj zaprezentuję Wam pyłek z Neo Nail, który również można dostać w różnych wersjach.
Jak nakładać pyłek na paznokcie?
KROK 1
Pierwszym krokiem jest wykonanie paznokci hybrydowych, tak jak robicie to zawsze. Czyli pokrótce: baza, utwardzamy w lampie, dwie warstwy koloru i również utwardzamy. Bez przemywania! W moim przypadku kolorem bazowym jest Semilac, 135 Frappe.
KROK 2
Na dwie warstwy koloru utwardzone wcześniej w lampie nakładamy pyłek ruchem stemplującym. Najprościej jest użyć do tego po prostu palca, a potem dobrze wszystko wetrzeć, niezbyt mocno.
KROK 3
Sięgamy teraz po szczoteczkę i omiatamy paznokcia tak, by pozbyć się resztek pyłku, który nie zatopił się w klejącą warstwę koloru. Mamy potem pewność, że nie wejdzie on we włosie topu.
KROK 4
Ostatnim krokiem jest nałożenie na pyłek topu, utwardzenie go w lampie i przemycie cleanerem. A na poniższym zdjęciu porównanie paznokcia z pyłkiem i bez.
Jak widzicie nakładanie pyłku, który daje efekt syrenki jest banalnie proste! Mój pyłek pochodzi z Neo Nail, a w ofercie tej firmy można spotkać również pyłek zatopiony już w lakierze hybrydowym! Jego aplikacja jest jeszcze prostsza, bo nakładamy go pędzelkiem bezpośrednio z buteleczki.
To co, próbujecie zabawy z pyłkiem? :)

