Punkt 8.00 miałam wsiąść już w busa. Moje nierozgarnięcie sprawiło, że wsiadłam dopiero pół godziny później i jak zwykle spóźniona, ale zadowolona dojechałam w umówione miejsce, gdzie czekały już na mnie Karolina z Agnieszką.
Z Karoliną widziałam się ostatnio w marcu, chociaż wydawało mi się, jakbyśmy widziały się wczoraj, a Agnieszkę miałam przyjemność dopiero poznać.
Wspólnie udałyśmy się do Parku Jordana z obawą, że będziemy całe zielone, bo Karolina zapomniała koca :) Na szczęście Pata użyczyła nam swojego i miałyśmy się gdzie usadowić (za co dziękujemy! :D). To był bardzo upalny poranek, więc całe szczęście, że piknik ulokował się w cieniu, pod drzewkiem, a my miałyśmy dostęp do chłodnych napojów które przygotował dla nas BoboQ, oraz pysznych drożdżówek od Lajkonika.
Z Karoliną widziałam się ostatnio w marcu, chociaż wydawało mi się, jakbyśmy widziały się wczoraj, a Agnieszkę miałam przyjemność dopiero poznać.
Wspólnie udałyśmy się do Parku Jordana z obawą, że będziemy całe zielone, bo Karolina zapomniała koca :) Na szczęście Pata użyczyła nam swojego i miałyśmy się gdzie usadowić (za co dziękujemy! :D). To był bardzo upalny poranek, więc całe szczęście, że piknik ulokował się w cieniu, pod drzewkiem, a my miałyśmy dostęp do chłodnych napojów które przygotował dla nas BoboQ, oraz pysznych drożdżówek od Lajkonika.
Na Smokośniadaniu odbył się także konkurs dla tych, którzy przygotowali swoje własne dania, a do zgarnięcia były banki energii od sponsora głównego TP-Link.
Dla odważniejszych pomiędzy drzewami została rozwieszona stackline, po której można się było przejść, a Ci bardziej zwinni zrobili nawet kilka kroków :)
Odwiedził nas także Rafał Dąbrowski, który przygotował dla nas wykład o kreatywności, oraz kilka ciekawych przykładów i zadań z tym związanych! Wykład okazał się naprawdę interesujący, a uczestnicy chętnie słuchali i zadawali dodatkowe pytania.
Po wykładzie nadszedł czas na integrację i był to oczywiście najlepszy moment całego Smokośniadania, bo poznaliśmy się chyba wszyscy nawzajem! Nie było nas dużo, więc praktycznie każdy miał czas, by z każdym choć na chwilę porozmawiać. Sama poznałam kilka interesujących osób i bardzo miło spędziłam tam czas, aż do samego końca do godziny 15! Kto by pomyślał, że śniadanie może trwać tak długo! :)
Po spotkaniu pojechałyśmy z Karoliną do Galerii Krakowskiej na lody i wróciłyśmy padnięte, ale pełne wrażeń do domu :)
No to teraz jak już wiecie co nieco, zapraszam Was na kilkanaście zdjęć ze Smokośniadania!
Po spotkaniu pojechałyśmy z Karoliną do Galerii Krakowskiej na lody i wróciłyśmy padnięte, ale pełne wrażeń do domu :)
No to teraz jak już wiecie co nieco, zapraszam Was na kilkanaście zdjęć ze Smokośniadania!
Następne spotkanie organizowane przez ekipę Smok Bloga już 15 października! Wszystkie informacje podawane są cały czas na fanpage'u na który Was zapraszam.
To co, będziecie w październiku w Krakowie? :)
Musiało być fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie! :)
OdpowiedzUsuńWow, świetne organizacja i sporo Was przybyło ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mało nas było. Na wydarzenie zapisało się ponad 100 osób, a nie przybyła nawet połowa. Mimo wszystko miało to swój klimat :)
UsuńMiałam być, ale w ostatniej chwili okazało się, że być nie mogę :< mam nadzieję, że uda się w październiku :P
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie widzimy się w październiku! :)
UsuńFantastyczne spotkanie! Szkoda że tyle osób nie dotarło...
OdpowiedzUsuńoo to musiała być super zabawa, uwielbiam pikniki!
OdpowiedzUsuńale fajnie! :)
OdpowiedzUsuń...no to w takim razie, do zobaczenia w październiku ;) Ominęły mnie lody z Wami ;(
OdpowiedzUsuńps. miło było Cię poznać :) :*
No to super, widzimy się znowu! Mam nadzieję, że tym razem trochę dłużej! :) Ciebie również miło było poznać! :)
UsuńNo Aga żałuj, że nie zostałaś do końca :D później było jeszcze fajniej :D uśmiałyśmy się nieźle, zawarłyśmy dużo znajomości i wszystko się świetnie rozkręciło :) takie spotkania są najlepsze, zwłaszcza na świeżym powietrzu :P a po lodach się rozchorowałam, następnego dnia ledwo mówiłam :D
Usuńfajna sprawa takie spotkanie :) uwielbiam letnie pikniki
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że była super atmosfera! :)
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
Bardzo fajny pomysł z tym blogowym śniadaniem. Muszę się zainteresować czy coś podobnego jest we Wrocławiu organizowane.
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że zawsze możesz przyjechać do Krakowa! :) Na poprzedniej edycji Smok Bloga były także osoby z Wrocławia :)
UsuńTeż muszę zacząć sobie organizować śniadania do 15;)
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie mogłam być z Wami :(
OdpowiedzUsuńAle fantastyczny pomysł na spotkanie ! :)
OdpowiedzUsuń