Prawdziwe, kalendarzowe lato zbliża się do nas wielkimi krokami, chociaż letnią pogodą możemy się już cieszyć od jakiegoś czasu. Dzisiaj przygotowałam dla Was zestawienie kilku rzeczy, a właściwie drobiazgów, które mam nadzieję uda mi się za niedługo zrealizować. Niektóre z tych rzeczy to niezbędniki, a niektóre przyznam się bez bicia gadżety, bez których również bym się obyła. Ale człowiek lubi się otaczać takimi drobiazgami, więc i one znalazły się na mojej liście życzeń :)
Znalazło się w niej zarówno coś do ubrania, coś do domu i coś kosmetycznego. No to zapraszam! :)
Tak prezentuje się moja letnia wishlista, którą być może uda mi się już wkrótce zrealizować. Jestem ciekawa, jakie produkty, lub gadżety Wy zamierzacie kupić na nadchodzące lato?
Znalazło się w niej zarówno coś do ubrania, coś do domu i coś kosmetycznego. No to zapraszam! :)
1. Okulary przeciwsłoneczne.
Nie to, żebym nie miała w domu żadnych okularów przeciwsłonecznych, bo je mam i to nawet kilka, ale nie mam żadnych porządnych. Wszystkie moje okulary przeciwsłoneczne były kupowane w sieciówkach, lub miejskich butikach. Tym razem stwierdziłam, że wybiorę się do optyka po okulary, które będą naprawdę bezpieczne dla moich oczu, no i przydadzą mi się do samochodu w trakcie jazdy!2. Sandałki.
Zrobiłam niedawno porządki w swoich letnich butach i powyrzucałam stare modele, które były już zniszczone, albo nie zamierzałam już w nich chodzić. Po tych porządkach okazało się, że zostałam jedynie z dwiema parami :) Została mi zaledwie jedna para beżowych i jedna czarnych sandałków na płaskiej podeszwie. Z jednej strony jest mi trochę lżej, że nie zawadza mi tyle par butów poupychanych po szafach, ale z drugiej czuję już mały niedosyt :)3. Zegarek w kolorze złota.
Taki zegarek marzy mi się już od dłuższego czasu i cały czas zastanawiam się, jaki dokładnie wybrać model i jakiej firmy. Podobają mi się zegarki na szerokiej bransoletce i dużej, srebrnej tarczy. Takie zegarki ma właśnie Fossil i ten ze zdjęcia bardzo mi się podoba. Mam w notatniku zapisane modele zegarków, które szczególnie mi się podobają i myślę, że będzie to właśnie mój prezent na zbliżające się sierpniowe urodziny :)4. Sztuczny storczyk.
Nie wiem, czy Wam też sprawia frajdę urządzanie wnętrz, ale ja bardzo lubię otaczać się drobnymi, ale ładnymi rzeczami, które mogą ozdobić pomieszczenie. Storczyki tak bardzo mi się podobają, że chętnie kupiłabym prawdziwego, ale w tym przypadku byłby to już kolejny, który nie ma ze mną lekko. Chyba nie mam ręki do kwiatów, bo zapominam je podlewać, a potem wiadomo co się dzieje. Dlatego pomyślałam, że taki sztuczny storczyk, nie dość że cieszyłby moje oko, nigdy by nie usechł, to jeszcze będzie kwitnąć cały rok! :P Widziałam takie piękne storczyki właśnie na allegro i jeszcze zastanawiam się nad kolorem. Wybiorę różowy, lub biały :)5. Kubek na koktajle.
Lato to różnorodność owoców, które uwielbiam i które mogę jeść w każdej postaci, również koktajli :) Blender już mam, kilka sprawdzonych przepisów też, więc teraz zamarzył mi się gadżeciarski kubek ze słomką do popijania owocowych napojów :) Ten ze zdjęcia wygląda trochę jak słoik z uchem i zakrętką, ale i tak wpadł mi bardzo w oko! Widziałam też takie kubki z kolorowymi zakrętkami i słomkami :)6. Foremki na lody.
Niby to zbędny gadżet, ale bardzo mi się spodobał. Wystarczy zamrozić cokolwiek: sok owocowy, czekoladę, owoce, czy coś co mamy akurat pod ręką i mamy własnej roboty, domowe lody i ogromną frajdę, że zrobiliśmy je sami. Dodatkowo wrzucamy tam, tylko co co chcemy, no i przede wszystkim wiemy co jemy!7. Woda toaletowa lub mgiełka o zapachu kwiatów tiare.
Pamiętacie jak pisałam Wam o oleju monoi, który na moje ciało niekoniecznie dobrze się spisywał, ale za to bardzo spodobał mi się jego zapach? Pomyślałam, że fajnie byłoby mieć na lato wodę toaletową, lub mgiełkę do ciała właśnie o takim zapachu! Znalazłam obydwie wersje w sklepie Yves Rocher i nadal zastanawiam się, którą wybrać. Jeśli chodzi o ich ceny to mgiełka do ciała kosztuje 29zł, natomiast woda toaletowa 119zł. Jeżeli miałyście którąś z tych dwóch rzeczy, koniecznie mi napiszcie czy opłaca się je kupić :)8. Filtr przeciwsłoneczny do twarzy.
To już właściwie mój must have na lato, tym bardziej, że słońce coraz bardziej daje nam o sobie znać. Nie muszę chyba przypominać dlaczego warto ochraniać twarz przed słońcem i stosować filtry, bo to już chyba wszyscy wiemy, prawda? :) W poprzednim roku stosowałam krem Iwostin z filtrem 50, który bardzo lubiłam. Jeszcze nie wiem na co padnie wybór w tym roku, ale musi to być szybka decyzja, bo lato tuż tuż! :)Tak prezentuje się moja letnia wishlista, którą być może uda mi się już wkrótce zrealizować. Jestem ciekawa, jakie produkty, lub gadżety Wy zamierzacie kupić na nadchodzące lato?