Zawsze pod koniec miesiąca pokazuję Wam co nowego wpadło do mojej kosmetyczki, więc dzisiaj pora na kilka nowości z sierpnia. Nie będzie tego dużo, bo na zakupach nie byłam w ogóle :P Większość moich kosmetycznych nowości mogliście oglądać w relacji ze spotkania, a dzisiaj pokażę Wam resztę, czyli zakupy online, prezenty i współpracę.
Nie wiem, czy pamiętacie ale pod koniec sierpnia obchodziłam swoje urodziny. Zawsze w tym dniu sprawiam sobie jakiś prezent, bo któż trafi lepiej w nasze gusta, niż my same? :)
Zamówiłam sobie swoje pierwsze lakiery hybrydowe i padło na firmę Semilac.
Z racji tego, że jest to moje pierwsze spotkanie z lakierami hybrydowymi musiałam zamówić bazę i top, a kolory jakie wybrałam to Biscuit, Pastel Peach oraz Mint. Po złożeniu zamówienia okazało się, że sklep nie ma na stanie topu, ani bazy, więc kazano mi czekać na dostawę. Kiedy w końcu dostałam paczkę, myślałam, że będzie chociaż jakiś malutki gratis w ramach rekompensaty za dłuższy czas oczekiwania na przesyłkę, jakiś pilnik, albo blok polerski, zawsze było by miło. No ale.. nie było.. :)
Kolejne nowości to prezenty urodzinowe od moich bliskich i na początek trochę kolorówki
Dostałam rzęsy Ardell Demi Wispies. To będzie moje drugie podejście do nich, bo pierwsze chciałam trochę skrócić ( były za długie na moje małe oczy) i tak je ścięłam, że chyba się nie nadają do niczego :D Dostałam również dwa pędzle Hakuro: H76 i H54. Mały będzie idealny do precyzyjnego nakładania cienia, do dolnej powieki, czy kącika oczu, a duży nadaje się do nakładania pudru, różu, czy bronzera. Kolejna rzecz to paletka Iconic 2 firmy Makeup Revolution, której byłam bardzo ciekawa odkąd tylko ich produkty zostały wprowadzone na polski rynek! Paleta ma kolory takie jak lubię - czyli przeważnie brązy, beże i szarości plus czerń.
Dostałam również biżuterię. Bransoletki bardzo lubię i łączę je na jednej ręce razem z zegarkiem. Ta bardzo trafiła w mój gust! :)
Punktem kulminacyjnym jest prezent, z którego cieszę się najbardziej i który marzył mi się już od dłuższego czasu. Chciałam nowy telefon.
No to mam! :) Długie poszukiwania odpowiedniego modelu trwały kilka tygodni, ale ostatecznie zdecydowałam się na Samsunga Galaxy S III i jestem bardzo z niego zadowolona. Oczywiście nie mogłam się go doczekać, dlatego był ze mną już od początku sierpnia :) Strasznie się z niego cieszę, a na ebayu już oglądam etui! :D
Na koniec, ostatnia kosmetyczna nowość z sierpnia, czyli nierutynowa przesyłka od Original Source, w której znalazłam 3 żele pod prysznic oraz torbę.
Dwa duże żele o pojemności 500ml to chyba nowość na rynku, a ich zapachy to Mango&Macadamia, który już kiedyś używałam i bardzo spodobał mi się jego zapach, drugi to Vanilla&Raspberry - bardzo słodki i przyjemny. Trzecim żelem jest zapach Coconut, ciepły i otulający zapach kokosa, w standardowej 250ml butelce. Torba była bardzo miłym dodatkiem! Więcej o ich zapachach usłyszycie niebawem!
To już wszystkie nowości z sierpnia i jak widzicie nie było tego dużo. Nadal mam kosmetyczny szlaban zakupowy, więc nie szalałam z zakupami i tak też będzie we wrześniu. Za prezenty i życzenia urodzinowe bardzo wszystkim dziękuję! :)
To już wszystkie nowości z sierpnia i jak widzicie nie było tego dużo. Nadal mam kosmetyczny szlaban zakupowy, więc nie szalałam z zakupami i tak też będzie we wrześniu. Za prezenty i życzenia urodzinowe bardzo wszystkim dziękuję! :)