16 sie 2014

Mariza, Citrus Fresh - mgiełka do ciała

Lato to pora roku, kiedy szczególnie lubię mieć w torebce mgiełki do ciała, by odświeżyć się w upalny dzień. W tym roku towarzyszy mi mgiełka z firmy Mariza o zapachu Citrus Fresh. Jak się spisuje? Zapraszam do czytania :)


Lekka mgiełka do ciała przyjemnie odświeża skórę i nadaje jej energetyzujący zapach owoców cytrusowych z nutą jaśminu i drzewa cedrowego. Wzbogacona w kojący ekstrakt z dzikiej róży oraz d-pantenol.



Mgiełka znajduje się w plastikowej butelce z atomizerem o pojemności 150ml i można ją zamówić z katalogu Mariza za 21zł.
Zapach mgiełki spodobał mi się od samego początku. Jest bardzo świeży, cytrusowy, przełamany słodkością i kwiatowym aromatem. Dla mnie jest to zapach idealny na lato, który potrafi odświeżyć skórę w upalny dzień. Dzięki temu, że butelka jest plastikowa i niedużych rozmiarów, ląduje za każdym razem w mojej torebce i używam jej w ciągu dnia.
Lubię ją za to, że przynosi mi natychmiastowe odświeżenie, a jej rześki zapach bardzo przypadł mi do gustu! Szczególnie w lecie stawiam na cytrusowe zapachy, a ten jest dla mnie bardzo przyjemny. Mimo, że ma w sobie aromat cytrusów to nie pachnie chemicznie, ani jak detergent do mycia, nie jest to absolutnie zapach łazienkowy. Używam jej bardzo chętnie pryskając ciało ze 3 razy na dzień. Mimo, że ma w składzie alkohol nie zauważyłam dodatkowego przesuszenia na skórze, pewnie dlatego, że mgiełka zawiera ekstrakt z róży i d-pantenol wspomniany wcześniej. Mgiełka ma też minusy i to jeden dosyć spory..



Największym minusem tej mgiełki jest niestety jej trwałość. Zapach wytrzymuje na skórze około godzinę, co jest bardzo krótkim wynikiem. Ja wiem, że to nie są perfumy, które będą ze mną pół dnia, ale liczyłam ze zapach zostanie trochę dłużej na mojej skórze. Mimo to, bardzo przyjemnie się jej używa, a zapach jest naprawdę piękny!

Inne dostępne zapachy tych mgiełek to: Green Tea, Sweet Fruits oraz White Flowers.


Lubicie mgiełki do ciała?

32 komentarze:

  1. Oj, ta trwałość bardzo kiepska... Lubię takie cytrusowe zapachy, zeszłego lata używałam takiej owocowej, pomarańczowej wody toaletowej Biotherm i świetnie się spisywała, w tym roku mam mgiełkę Sweet Pea z BBW oraz różowy grejfrut z TBS :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trwałość bardzo kiepska, ale mgiełka nadrabia zapachem :) Ten różowy grefrut to muszę u Ciebie powąchać! :)

      Usuń
    2. Trwałość też nie powala, ale zapach jest genialny. Jakbyś po prostu wylała na siebie sok z grejfruta, ale się nie lepi ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam mgiełki, szczególnie jeśli mają owocowe, orzeźwiające zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też gustuję w takich zapachach. Są idealne na lato! :)

      Usuń
  3. oo takie zapachy są w moim guście;)

    ____________________
    ps. a u mnie? nowości z wyprzedaży za GROSZE;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na lato w sam raz ;) Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku Mariza...

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie miałam jeszcze mgiełki która wytrzymała by dłużej niż godzina . Tą chętnie wypsikałabym się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, że ja też chyba nie miałam jeszcze mgiełki, która utrzymywałaby się dłużej. Ale wciąż usilnie próbuję nowe rodzaje, mając nadzieję, że któraś przetrwa trochę dłużej :D

      Usuń
  6. Ja niby mam mgiełkę, ale jakoś rzadko używam, bo się trochę obawiam, że się pogryzie z perfumami ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że jest nietrwała...
    Ja szczerze mówiąc mgiełek nie uzywam, choć na lato fajnie byłoby mieć jakis świeży orzeźwiający zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie mgiełki, szczególnie latem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam mgiełki, są idealne w letnie upały :)
    Szkoda, że zapach jest nietrwały. Obecnie mam dwie mgiełki B&BW i jedna trzyma się naprawdę długo, a druga... mam wrażenie, że zaraz znika ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, czyli nie wszystkie mgiełki z BBW są tak trwałe jak o nich piszą :) Ja obwąchałam chyba wszystkie, ale żadna jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła :)

      Usuń
  10. Z tą trwałością trochę szkoda, ale takie świeże, cytrusowe zapachy uwielbiamy zdecydowanie !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja od takich mgiełek rzadko oczekuje trwałości, ale w sumie rzadko je kupuję dlatego właśnie, że parę minut i po zapachu :P Mgiełki z Victoria's Secret są chyba jedynymi które lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trwałość faktycznie słaba, ale jak sama wspomniałaś to tylko mgiełka:) Z resztą wtedy jest pretekst by częściej po nią sięgać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. już dawno nie używałam mgiełek, ciekawa pozycja, szkoda, że kiepska trwałość

    OdpowiedzUsuń
  14. lubie mgiełki ale tych nie znam a co do trwałości większość mgiełek jest ulotna

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystko by dla mnie grało, gdyby nie ta trwałość..

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam mgiełki:) Ale tej marki nie znam!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię mgiełki do ciała, ostatnio moim ulubieńcem jest mgiełka z h&m ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś mgiełkę z H&M w takiej małej różowej butelce i pachniała egzotycznie, a potem je chyba wycofali, a szkoda :)

      Usuń
  18. Nigdy nie miałam nic z Marizy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. rzadko używam mgiełek do ciała;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak są upały to używam praktycznie tylko mgiełek zapachowych rzadko kiedy sięgam po perfumy, no chyba że naprawdę mam jakiś wyjątkowy wieczór, świetne opakowanie mgiełka, choć może tak wygląda za sprawą tych ślicznych zdjęć, które jej zrobiłaś :)
    Z tą trwałością trochę bez sensu tylko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może to kwestia zdjęć, nie wiem, ale mgiełka ma bardzo standardowe, plastikowe opakowanie z atomizerem :) No właśnie.. byłaby świetna, gdyby nie ta trwałość, bo zapach na prawdę jest super :)

      Usuń
  21. Zapach cytrusów juz by mnie uwiódł ;) nie używam mgiełek ale chyba bym sie skusiła na takie nuty zapachowe

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapach pewnie też by mi się spodobał, choć szkoda, że nie jest bardziej trwały, ale to w końcu mgiełka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ojej jaki mi przykro z Twoim zwierzakiem.... Rozumiem co czujesz. Też bym płakała. Daj sobie czas Kochana nie ma co na siłę brać kolejnego zwierzaka skoro nie jesteś jeszcze gotowa. Bo i on będzie ciągle porównywany do poprzednika i Ty będziesz czuła że to nie to samo. Poczekaj, kiedyś może będziesz gotowa. Natomiast Tobie ogromnie współczuję. Pamiętaj, że król miał z Tobą cudowne życie i to jest najważniejsze :*

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawierające aktywne linki będą USUWANE.
_______________________________________________________
Jeżeli przeczytałeś post, to zostaw po sobie ślad w komentarzu. Będzie mi bardzo miło! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...