4 maj 2014

Nowości kwietnia

W ostatnich dniach kwietnia nie zdążyłam dodać na bloga notki z moimi nowościami kosmetycznymi, dlatego korzystając z leniwej niedzieli pokażę Wam moje zdobycze. Nie kupiłam dużo, bo zapasy powiększyły mi się znacząco po wyjeździe do Wrocławia i w zasadzie nie miałam wielkich potrzeb.

Stwierdziłam, że trzeba nabrać trochę koloru, bo zaraz będziemy nosić krótkie rękawki i kupiłam samoopalacz w sprayu Sun Ozon. Pierwsze opalanie mam już za sobą i muszę stwierdzić, że bardzo ładnie pachnie i rzeczywiście nadaje naturalną opaleniznę, która potem bardzo długo się utrzymuje. Trzeba jednak nabrać wprawy w jego użytkowaniu, bo można sobie narobić opalone placki :D


W Douglasie kupiłam kredkę do oczu NYX jumbo w kolorze białym, by służyła mi za bazę pod cienie. Kredka jest bardzo miękka i sunie gładko po powiece, ale jest też bardzo duża i ciężko będzie znaleźć odpowiednią temperówkę do której się zmieści...


W szale zakupowym Rossmanna -49% kupiłam jedynie tusz do rzęs MF 2000 Calorie w wersji podkręcającej. Chciałam spróbować ten wariant tuszu, bo od dawna używam zwykłej pogrubiającej wersji, którą bardzo lubię.



Następnie pokażę wam cztery przesyłki jakie do mnie przyszły w tamtym miesiącu. 
Pierwsza z nich to zamówienie z Annabelle Minerals. Postanowiłam, że najpierw zamówię ich próbki podkładów mineralnych oraz róż, żeby zaznajomić się z ich produktami. Wybrałam dwa warianty najjaśniejszych podkładów Natural fairest w wersji kryjącej i rozświetlającej oraz róż Romantic, a podkład rozświetlający w kolorze Golden fairest otrzymałam gratis. Jedna próbka kosztuje 7,50zł i jest to właściwie odsypka, bo jest jej sporo w opakowaniu i na pewno starczy na dłuższy czas. 



Kolejna przesyłka to zamówienie z ebay, gdzie skusiłam się na próbki azjatyckich kremów BB z firmy Skin79.  Nie miałam jeszcze azjatyckich kremów BB, a próbka jest najlepszym rozwiązaniem przed wyborem pełnowartościowego produktu. Kupiłam 3 rodzaje kremów BB, a koszt jednego zestawu 10 sztuk kosztował nie całe 5 dolarów. Przesyłka z Korei doszła w tydzień.


Kolejna przesyłka to prezent od "wielkanocnego zajączka" prosto z USA, który doszedł przed samymi świętami i jest to paleta cieni Elf, która zawiera 96 cieni, eyeliner, bazę pod cienie i dwa pędzelki.


Ostatnia przesyłka jest współpracowa i pochodzi od firmy Verona. Wybrałam sobie 3 wiosenne kolory lakierów do paznokci Ingrid z serii Love story. Spodziewajcie się ich wkrótce na blogu!


I to wszystkie nowości. Nie było ich dużo, chociaż jak zwykle pewnie o czymś zapomniałam. Mam nadzieję, że Wasza majówka pomimo deszczowej pogody chociaż trochę się udała. Mnie udało się wyjechać na wieś, gdzie mamy letni domek. Odświeżyłam swój rower i wybrałam się na przejażdżkę po lesie i okolicy.



Z pogody skorzystał też królik, który wylegiwał się cały dzień w trawie, robiąc sobie czasami przerwę na kopanie dołków :)


No to trzymacie się ciepło i korzystajcie ze słonecznej niedzieli! :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...