W tym miesiącu tylko raz byłam na zakupach kosmetycznych. Jednak jak już wpadłam na zakupy to wyszłam z kilkoma rzeczami.
Potrzebowałam czegoś nawilżającego do ust, bo wszystkie pomadki naraz się skończyły i padło na Neutrogenę, która pachnie jak malinowa Mamba! Wzięłam także Alterrę, bo chcę spróbować jak zadziała na moje rzęsy.
Po nieudanej przygodzie z peelingiem z Kolastyny kupiłam polecany przez Was morelowy peeling Soraya. Po pierwszych peelingach stwierdzam, że się polubimy. Moja cera lubi być tonizowana, a brak toniku w pielęgnacji odczuwa jako większe wysuszenie. Padło zatem na Bourjois z witaminą C, bo jeszcze go nie miałam. Natomiast Radical to sprawdzony już przeze mnie szampon, który bardzo dobrze oczyszcza włosy.
Chciałam sprawdzić na sobie działanie kwasu hialuronowego, więc mam! Wiem, że pewnie na internecie można go znaleźć trochę taniej, no ale jak był pod ręką to wzięłam. Balsam Halle Berry otrzymałam jako gratis do zakupów w Rossmannie. Wzięłam też krem Soraya, bo pamiętam, że kiedyś całkiem dobrze na mnie działał.
Chciałam przetestować tusz do rzęs Collosal, chociaż po pierwszych użyciach jest bardzo kiepski. Muszę go jakoś rozpracować, albo nic z niego nie będzie. Lakiery Sally Hansen mają to do siebie, że trzymają się cały tydzień na moich paznokciach, a gdybym ich nie zmywała to nawet dwa :P Wybrałam ciepły wiosenny lakier w odcieniu Fushia Power. Podkład Bourjois Healthy mix, to już moje drugie opakowanie, ładnie wygląda na twarzy, pięknie się stapia i lekko nawilża.
A na koniec przesyłka od Love Me Green, w której dostałam do testowania balsam wyszczuplający z zieloną herbatą oraz krem do rąk. Skoro balsam ma mnie wyszczuplić, to zmierzyłam sobie obwód ud, a co! :D Poużywam tego balsamu i za jakiś czas zmierzę się nowa :)
Byłam dzisiaj na bardzo miłym spotkaniu, gdzie miałam okazję poznać Magdę z bloga Mademoiselle Magdalene, Karolinę z Dbaj o włosy oraz Agatę. Zasiadłyśmy w pijalni czekolady Wedel i wcinałyśmy puste kalorie :D Bardzo fajnie nam się gawędziło, a za dwa tygodnie spotykamy się znowu, tym razem we Wrocławiu :) Nie mogę się doczekać! :)
Pokaż ten lakier, ślicznie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńMówisz - masz! :D
UsuńBourjois Healthy Mix mam i jest swietny ;) polecam
OdpowiedzUsuńNo to mnie teraz zaciekawiłyście tym podkładem :) Nie znalazłam jeszcze swojego ideału podkładowego, więc chętnie wypróbuję :)
UsuńU mnie sie sprawdził po całości juz drugie opakowanie mam ;)
UsuńBardzo lubię pomadkę Alterry, cudownie działa na usta, ale na rzęsach też robi robotę ;) Swego czasu krem nawilżający z Sorayi był moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńMi Soraya też właśnie fajnie działała, a Alterra mam nadzieję, że da jakiś efekt :)
Usuńmam tą pomadkę Neutrogeny ;)
OdpowiedzUsuńbyła w gratisie do kremu ;)
Lakier śliczny :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa toniku z Bourjois i balsamu z Love Me Green. Także do testowania! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno coś o nich skrobnę! :)
UsuńLakier wygląda dość ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSporo tego jak na jednorazowe zakupy. Mi też ostatnio udało się zakupić tę pomadkę Alterry-cieszyłam się jak dziecko, bo ile razy zachodziłam do Rossmanna to jej nie było:)
OdpowiedzUsuńMiałam to samo :D Nigdy jej nie było, aż w końcu dorwałam :P
UsuńOstatnio bardzo polubiłam się z Love Me Green i jestem ciekawa jak sprawdzi się ten balsam ;) Mam jego 3 próbki, więc sama też potestuję ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, czy ten balsam coś da. Centymetry to pokażą! :D
Usuńtusze colossal lubię. choć tego nie miałam jeszcze
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam ten szampon i uwielbiam pomadkę z ALterry ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład z Bourjois planuję kupić, czekam tylko na jakąś promocję w Rossmannie, może -40% zrobią niedługo :)
OdpowiedzUsuńJa też czekałam, ale się nie doczekałam. Podkład mi się skończył i musiałam kupić. Ciekawe czy zrobią znowu promocję, ostatnio po kolorówce było chyba 40% na pielęgnację.
UsuńEhh też czekam na te 40% ciekawe kiedy będzie znowu ;) Bourjois jest fajny, ale to nie jest podkład cud, zdecydowanie za drogi moim zdaniem.
UsuńPrzepiękny ten lakier :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tusz Colossal się u ciebie nie sprawdził - ja go bardzo lubię ;-)
Może jak go poużywam i trochę zgęstnieje, to będzie lepszy. Jeszcze go nie skreślam i nadal będę próbować :)
UsuńŚwietne zakupy:) Również mam w planach kupić pomadkę Alterry i wypróbować ją na brwi i rzęsy - ciekawi mnie efekt.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru!
Podobno efekty widać dopiero po 2 miesiącach, więc jeszcze trochę poczekam, ale mam nadzieję, że jest na co :)
UsuńŁadny lakier :) Lubię różowe. Też dziś kupiłam pomadkę ochronną Alterra :)
OdpowiedzUsuńI będziesz używać zgodnie z przeznaczeniem, czy jak wszyscy na rzęsy? :P
UsuńLakier cudny, pomadka z Neutrogeny kusi zapachem ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, pachnie bardzo smakowicie :)
UsuńJa też całkiem lubię szampon z Radicala i najczęściej wracam właśnie do niego, choć szybko mi się dosyć kończy :)
OdpowiedzUsuńPodkład Bourjois Healthy mix to też jeden z lepszych podkładów jakie miałam, czekam na jakąś fajną promocję i muszę znowu kupić. I śliczny kolor lakieru wybrałaś :)
Radical też mi się szybko kończy, ale to pewnie przez ten duży otwór. Widzę, że wszystkim podoba się lakier, więc nie pozostaje mi nic innego jak pokazać go :)
UsuńSpotkanie było super! Agata - nasz nadworny fotograf - też była bardzo zadowolona. Dziękuję za spotkanie i czekam na kolejne! :*
OdpowiedzUsuńJa też dziękuję i czekam na fotorelacje z pobytu w Krakowie! :D
UsuńBędzie, będzie! Ale niestety prawdopodobnie dopiero w przyszłym tygodniu, bo Agata nie ma teraz czasu obrobić zdjęć :D Ale mówi, że coś z tego będzie ;)
UsuńNiech nas tam ładnie wyfotoszopuje! :P
UsuńObejrzę to porządnie, zanim wstawię :D
Usuńhealthy bourjois < 3
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! Lakier wyglada bosko, a po dobrych doświadczeniach z micelem, zaintrygował mnie ich tonik :)
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier :) Pomadkę z Neutrogeny lubię, a z Alterry też używałam do rzęs i wydaje mi się, że coś pomogła. Szkoda tylko, że ciągle mi brakuje czasu i często już pomijam jej użycie. Tusz z Maybelline lubiłam, chociaż na początku nie mogłam się z nim dogadać ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Kolor lakieru - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńta pomadka z altery na rzesy? :oo
OdpowiedzUsuńjuż dawno temu miałam kupić sobie podkład Bourjois Healthy mix. ale najpierw czekałam na promocję- 40 % która długo nie pojawiała się a jak już była to miałam inne podkłady do zużycia. mam nadzieję, że w końcu nadejdzie taki dzień że kupię ten podkład w promocji.
OdpowiedzUsuńmy także spotkamy się we Wrocławiu już w najbliższą sobotę:D
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy i przyjemnego testowania:)
Peeling Sorayi to mój ulubiony peeling mechaniczny, poza korundem :D, jeśli lubisz drapaki to powinnaś być zadowolona. A pomadkę Alterry też stosowałam długi czas na rzęsy (o czym nawet pisałam na blogu) i o ile stan wyjściowy Twoich rzęs nie jest opłakany, to powinnaś zobaczyć wyraźną różnicę :))
OdpowiedzUsuńLubią tą pomadkę z Alterry, lakier ma piękny kolor;)
OdpowiedzUsuń