Wybielających
past do zębów przerabiałam już dużo. W większości przypadków efekt był
znikomy lub skutkował podrażnieniem dziąseł. W przypadku Pasty BlanX
jest całkowicie inaczej. Zapraszam do czytania!
Pasta zapakowana jest w biały kartonik, który zawiera wszystkie niezbędne informacje o sposobie jej używania, składnikach, przeciwwskazaniach oraz pomiarem koloru zębów.
Testy wykazały, że pasta BlanX Med. Białe żęby jest skuteczna w zapobieganiu próchnicy. Chroni szkliwo, pomaga zapobiegać osadzaniu się płytki nazębnej i chroni Twoje zęby przed żółknięciem. Posiada intensywne działanie wybielające.
Dzięki szczególnemu współdziałaniu aktywnych składników: arktycznych porostów z jonami fluoru jest to pasta znana z naturalnego działania wybielającego bez ścierania szkliwa, co zostało potwierdzone przez naukwców.
Jak widzicie poniżej pasta zawiera aktywne składniki takie jak jony fluoru, arktyczne porosty i delikatną krzemionkę.
Po naciśnięciu kartonika i rozerwaniu go na pół znajdujemy w środku tekturkę do pomiaru koloru naszych zębów, służącą do oceny stopnia wybielenia. Wygląda ona identycznie jak na miniaturce na kartoniku, ale jest zdecydowanie większa.
Tubka
pasty wygląda inaczej od tradycyjnych past do zębów – jest to okrągłe,
twarde opakowanie, którego nie da się zgnieść, a pastę wydobywamy przez
naciśnięcie pompki.
Zużycie pasty możemy kontrolować poprzez zapadkę, która znajduje się na spodzie opakowania i wraz ze zużyciem przesuwa się do góry.
Pasta ma łagodny miętowy smak, ale na tyle wyrazisty, że jest w stanie odświeżyć oddech. Po dłuższym stosowaniu widać wyraźne wybielenie zębów. Niestety nie pokażę wam zdjęć przed i po, bo nawet nie przyszło mi do głowy, że pasta może dać taki efekt i warto będzie go porównać. Pasty używam codziennie, nie podrażniła moich dziąseł tak jak inne wybielające pasty, których używałam do tej pory. Z innymi pastami jest tak, że można je stosować tylko raz dziennie, lub nawet tylko kilka razy w tygodniu, by zminimalizować ryzyko podrażnienia dziąseł. Z tą pastą jest inaczej - można ją stosować codziennie przy każdym myciu zębów, jest bardzo delikatna, a mimo to wybiela zęby w znaczącym stopniu. Wybielenie moich zębów nie jest zauważalne tylko przeze mnie, ale również przez osoby z mojego otoczenia. Usłyszałam kilka miłych słów na temat koloru swoich zębów, więc różnica jest spora.
Używam jej od początku stycznia, więc prawie dwa miesiące, a jej zużycie przekroczyło połowę opakowania. Jeżeli szukacie dobrej, wybielającej pasty, która naprawdę działa i przy tym nie podrażnia dziąseł to polecam wypróbowanie BlanX. Ja kupiłam ją w Hebe za 21zł, ale wiem, że dostępna jest również w niektórych aptekach.
Zachęcająca recenzja, na pewno rozejrzę się za tą pastą przy następnej wizycie w Hebe :-)
OdpowiedzUsuńja mam strasznie wrażliwe zęby na pasty wybielające..
OdpowiedzUsuńJa szczególnie dziąsła. Ale tak jak pisałam ta pasta jest bardzo delikatna :)
UsuńZahęcające... nie znałam wczesniej ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Mam za wrażliwe zęby na pasty wybielające, moja stomatolog mi je odradziła.
OdpowiedzUsuńale ma świetne opakowanie , ja wybielającej jeszcze nigdy nie używałam ale wiem komu by kupić :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście fajne, takie niespotykane :)
Usuńwiele pozytywnych opinii czytałam na temat tej pasty, w następny weekend będę w hebe, dorzucę ją do koszyka.
OdpowiedzUsuńDorzuć! Ja już mam drugie opakowanie w zapasach! :D
UsuńOd długiego czasu zastanawiam się nad tą pasta i sama nie wiem czy warto ja kupić. Chyba mnie przekonalaś i dam jej szansę, bo marzą mi się bielsze ząbki.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto, efekt jest widoczny :)
Usuńmiałam od nich ten zestaw z lampką i nic nie dał, trochę sie przez to do nich zraziłam. Ale skoro mówisz, że działa, to muszę wypróbować : )
OdpowiedzUsuńo proszę, nawet nie wiedziałam, że mają takie zestawy wybielające! :)
Usuńbardzo ciekawa past :) jedyna pastą wybielająca jaką stosowałam była czerwona, już nawet nie pamiętam jak się nazywała :D
OdpowiedzUsuńOoo, to coś dla mnie ;) Z chęcią sprawdzę czy coś zadziała na moich zębach ;)
OdpowiedzUsuńNazwa pasuje do Twojego nicku :D Ciekawy produkt, ciekawe opakowanie. Ja mam problem z wybieleniem swoich zębów niestety. Fajnie, że u Ciebie pasta się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńO rzeczywiście podobna! :P nawet nie zauważyłam :D Moje zęby też do tej pory były oporne :)
UsuńOpakowanie bardzo pomysłowe i ułatwiające życie ;) Będę się za nią rozglądać w Hebe, bo mam chęć ją wypróbować po tej recenzji. Rzadko stosuję pasty typowo wybielające, bo niestety podrażniają mi dziąsła, a poza tym jak piszesz, efekty przeważnie są znikome ;)
OdpowiedzUsuńKiedy pasta podrażnia dziąsła, używamy jej rzadziej, a co za tym idzie - efekty są znikome, przerabiałam już to :)
UsuńSkoro efekt naprawdę jest widoczny, to chętnie ją przetestuję ;) Od dłuższego już czasu szukałam jakiejś fajnej pasty wybielającej ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o niej :P Ale muszę się rozejrzeć :))
OdpowiedzUsuńtakie pasty się u mnie nie sprawdzają, mam zbt wrazloiwe dziąsła, strasznie mi krwawią..
OdpowiedzUsuńJa popsułam sobie zęby tego typu pastami, więc teraz boję się takich stosować :( ale ale myślę, że mój facet by się ucieszył, ma obsesję na punkcie swoich i tak już białych zębów :D
OdpowiedzUsuńmoja siostra używała tej pasty i była z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
Zastanawiam się nad kupnem tej pasty
OdpowiedzUsuńużywam wybielających past, ale tej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńno to może ta się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, koniecznie muszę spróbować, skoro efekt jest! Nie cierpię tego, że moja górna trójka jest żółtawa w porównaniu do reszty zębów i chciałabym się tym zająć w końcu :)
OdpowiedzUsuńCo prawda ja niestety nie mogę stosować past wybielających, bo dentyści tylko zawsze mają problem z doborem tak jasnej plomby, ale polecę mojej przyjaciółce, która właśnie takiej szuka ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale zainteresowałaś mnie nią :) ja najczęściej stosuję colgate z kryształkami, ale ona niestety podrażnia mi dziąsła po dłuższym stosowaniu :(
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :) Choć używałam już sporo past wybielających, ze słąbym skutkiem..
OdpowiedzUsuńmyślę, że kiedyś ją wypróbuję :) do tej pory stosowałam Colgate i Blend-a-med, ale niewiele dały ;)
OdpowiedzUsuń