24 lis 2013

Clean Cotton i Loves me, Loves me not

Te dwa woski napoczęłam jako pierwsze do palenia i obydwa już w połowie są zużyte. Spróbuję teraz pokrótce opisać moje wrażenia zapachowe po zapaleniu tych wosków.






Wosk Clean Cotton to typowy świeży zapach. Pachnie jak rozwieszone pranie. Można go również porównać do mydełka lub proszku do prania. Zapalony daje bardzo intensywny zapach i musiałam go wynieść do przedpokoju, bo wydawał mi się zbyt nachalny.
Jego drugie palenie sprawia, że zapach łagodnieje i staje się nawet ładniejszy. Można go palić 3,4 razy aż traci całkowicie zapach.






Loves me, Loves me not czyli kocha, nie kocha jest zapachem kwiatowym. Pachnie bardzo delikatnie, ale ładnie i przyjemnie. Nie jest nachalny i można z nim przebywać cały czas w pomieszczeniu. Niestety nadaje się do palenia tylko raz, ponieważ za drugim razem praktycznie wcale już go nie czuć. Nie należy do słodkich zapachów, jest raczej świeży i stokrotkowy. Wąchaliście stokrotki? Ten wosk jest do nich bardzo podobny! Paląc go można poczuć się jak w środku lata na łące.

Obydwa te woski należą do świeżych zapachów, ale z innej kategorii. W połączeniu dają całkiem fajny zapach. Jakby to powiedzieć.. wieszanie prania na łące? :D

Który z tych zapachów bardziej by się Wam spodobał? 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...