14 sie 2013

Eveline Cosmetics, bio HYALURON 4D, przeciwzmarszczowy krem na dzień

Dzisiaj pod lupę biorę krem Eveline Cosmetics, bio HYALURON 4D, przeciwzmarszczkowy krem na dzień z SPF 8 do cery suchej. Kremu Eveline używam od ponad miesiąca i myślę, że po tym czasie mogę już wyrazić swoją opinię na jego temat.










Na kartoniku, w którym znajduje się słoiczek z kremem mamy zawarte wszystkie informacje na jego temat. Podany jest skład kremu wraz z opisem najważniejszych składników oraz zapewnienia producenta. Błyszczące opakowanie nie chciało współpracować z aparatem i odbijało wszystkie napisy, dlatego musiałam je przepisać i wszystkie informacje znajdziecie poniżej.









Co mówi producent:
Naukowcy laboratorium Eveline Cosmetics zainspirowani technikami wypełniania zmarszczek kwasem hialuronowym oraz innowacyjnym wykorzystaniem komórek macierzystych w dermatologii estetycznej stworzyli nową generację kosmetyków odmładzających.
Unikalna skoncentrowana formuła kremu kryje w sobie sekret młodości i piękna. Skutecznie hamuje procesy prowadzące do utraty jędrności oraz powstawania zmarszczek, napina skórę od wewnątrz, przywracając jej młody i atrakcyjny wygląd.
Każdego ranka skóra jest intensywnie nawilżona, wygładzona i nasycona maksymalną dawką energii, dzięki czemu staje się bardziej elastyczna i napięta, odzyskuje witalność i blask.

Bio kwas hialuronowy – naturalna molekuła, wiążąca największą ze wszystkich cząsteczek ilość wody. Zatrzymuje wodę w najgłębszych warstwach naskórka oraz hamuje jej parowanie z powierzchni skóry. Wyrównuje niedoskonałości i wypełnia zmarszczki, zapewniając idealną gładkość.

Roślinne komórki macierzyste - naturalnie pozyskiwane z odmiany jabłoni szwajcarskiej, są szeroko stosowane w kosmetologii w celu poprawy witalności i żywotności komórek macierzystych skóry. Pobudzają naturalne procesy regeneracji, dostarczają niezbędnej energii. Poprawiają biostrukturę skóry.

Bio olejek arganowy – Ten szlachetny składnik, nazywany płynnym złotem, jest źródłem kwasów omega 6-9 i witaminy E, które nadają mu silne właściwości antyoksydacyjne, ochronne i regenerujące. Pobudza naturalną odnowę komórek i jest prawdziwym „eliksirem młodości”. Działa łagodząco oraz pomaga odbudować hydrolipidową barierę naskórka.

Tetrapeptydy najnowszej generacji – MATRIXYL 3000 – wynik kompleksowych badań nad funkcjonowaniem skóry. Zwiększając produkcję fibroblastów skóry właściwej, stymulując syntezę kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. W efekcie zapewniają redukcję zmarszczek i poprawę jędrności i sprężystości skóry.

Bio kolagen – jest najważniejszą proteiną w organizmie, a skóra zawiera go aż 70%. Dzięki strukturze potrójnej spirali skutecznie dociera do wszystkich warstw skóry i biologicznie odbudowuje w niej włókna kolagenowe. Ma zdolność wchłaniania i zatrzymywania wody. Przywraca właściwy koloryt, elastyczność i jędrność


Moje odczucia:

Konsystencja i zapach: Krem znajduje się w szklanym słoiczku z plastikową zakrętką o pojemności 50ml. Jest zaklejony sreberkiem, którego ja nigdy nie odklejam do końca, by krem jak najdłużej zachował swoją konsystencję. Pierwszy kontakt opuszków palców z kremem może przerażać – czuć, że konsystencja jest bardzo zbita i gęsta, przypominająca krem nivea. Zapach kremu określiłabym jako męski. Nie wiem dlaczego, ale dla mnie pachnie jak krem dla mężczyzn. Nie jest on drażniący, ale wolę jednak kobiece zapachy. Na szczęście po nałożeniu podkładu zapach znika.

Używanie: Mimo, że krem ma zbitą konsystencję i mogłoby się wydawać, że będzie toporny w smarowaniu, to tak nie jest. Zadziwiająco gładko sunie po twarzy, a rozsmarowanie nie sprawia żadnych trudności. Po nałożeniu jest natychmiast wypijany przez skórę. Widać, że krem w całości się wchłania, jednak na twarzy czuć go jeszcze przez chwilę. Buzia jest troszkę lepiąca, co po chwili mija. Krem nadaje się dobrze pod makijaż, podkład długo się na nim trzyma. Kremu używam także na noc. Co najważniejsze – krem nie szczypie w oczy, nie powoduje łzawienia, a u mnie wiele kremów się pod tym względem nie sprawdziło i pod oczy musiałam używać czegoś innego. Jest bardzo wydajny – wystarczy niewielka ilość kremu by posmarować twarz i szyję. Nie jestem jeszcze nawet w połowie opakowania, a zazwyczaj kremy starczają mi na 1,5 miesiąca. Ten spokojnie posłuży na 3.

Działanie: Krem dobrze nawilża skórę twarzy i szyi. Nie jest to spektakularne nawilżenie – miałam bardziej nawilżające kremy, ale na tą porę roku jaką jest lato, intensywność nawilżenia w zupełności mi wystarcza. Zmarszczek jeszcze nie posiadam, więc o ich redukcji się tu nie wypowiem. Zauważyłam natomiast poprawę jędrności skóry i bardziej zarysowaną linię żuchwy! Krem w miesiąc czasu zdecydowanie poprawił ten rejon twarzy. Jestem ciekawa, co przyniesie w kolejnych miesiącach. Krem na pewno spełnił moje oczekiwania i jeszcze nie raz do niego powrócę. Jeżeli macie suchą skórę, ale nie bardzo przesuszoną to polecam spróbować, bo jest naprawdę tego wart.
Podsumowując: naprawdę dobry krem za nieduże pieniądze ( kilkanaście złotych) 

Co o nim myślicie?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...